Vyasa Puja Srila Krsna Ksetra Prabhu w Simhachalam
czytane: 1902 data: 2007-03-29 autor: Madhai- Jivana Nitay das |
Wersja do druku |
![]() |
30 grudnia odbyła się w Simhachalam (niemiecka farma Hare Kryszna) Vyasa puja Srila Krsna ksetry Prabhu (takie uroczyste urodziny można powiedzieć). To stało się już tradycją, że Maharaja obchodzi w tym miejscu swoje urodziny. W tym roku było więcej gości, ponieważ następnego dnia zaczynał się coroczny festiwal sankirtanu na zakończenie maratonu grudniowego. Na szczęście pogoda dopisała i udało się całkiem sporej gromadce z Polski również dotrzeć do bawarskiego lasu rezydencji Sri Narasimhadevy. W trakcie tej Vyasapujy czułem się bardziej niż w poprzednich latach jak mały ,zasmarkany chłopczyk w krótkich spodenkach na szelkach. Kiedy przyglądałem się swoim braciom i siostrom duchowym mogłem zobaczyć jak dużo pracy jeszcze przede mną abym mógł się z nimi porównywać. Nie omieszkałem o tym napisać w swoim ofiarowaniu (list do guru z okazji Vyasapujy) ale na szczęście w jakiś sposób zagubiło się ono Mahibharcie Prabhu i nie umieścił go na CD z ofiarowaniami uczniów. Tym sposobem nikt nie będzie marnował czasu (tak jak teraz) na czytanie tych wypocin.
Wykład Maharaja z okazji urodzin można ściągnąć sobie tutaj:
Wykład plik pod nazwą 061230 VPspeech HG Krsna Ksetra P
Bardzo miłym akcentem uroczystości były odwiedziny HH Kavicandry Swamiego. Przeczytał on fragmenty z nauk Bhaktisidhanty Maharaja.
Na zakończenie było ofiarowywanie prezentów, a następnie uczty naszemu solenizantowi.
Zdjęcia z Vyasapujy można zobaczyć tutaj:
Galeria z Vyasa Pujy
I to by było na tyle.
-Czy widział pan. NAPISAŁ COŚ! – entuzjastycznie powiedziała Ambicja
-Heeee? – wyartykułował Sceptyk
-Po tak długim czasie jest coś nowego! – kontynuowała Ambicja
-E tam… - odpowiedział zupełnie nie zainteresowany Sceptyk
-I co pan na to? – z dziecięcą naiwnością zapytała Ambicja
-Może pani odsłonić! – z niecierpliwością odpowiedział Sceptyk – oglądam właśnie bardzo ciekawy program o naleśnikach.
-A gdzie sprzątaczka? – wykrzyknął Reżyser – teraz powinna wejść na wizję. Ktoś ją widział?
-Pewnie jak zwykle czyta gdzieś Bhagavad-Gitę – odpowiedział Pomocnik reżysera.
-Boże z kim ja pracuję! – odpowiedział Reżyser – Niech pan puści szybko jakąś reklamę.
-Może tę o robocie do naleśników? – entuzjastycznie powiedział Pomocnik reżysera.
-Niech będzie…tam. – odpowiedział zblazowany Reżyser – A propos naleśników...właśnie! Pani Zosiu proszę podać te naleśniki od Hare Kryszna!
Po pewnym czasie.
-Taaaaak. Tylko to może mnie uwolnić od pułapki czasu. – powiedział do siebie Reżyser klepiąc się zadowolony po brzuchu.
-Sarva dharma parityaja…- zaintonowała Sprzątaczka zamaszyście przesuwając ścierkę po podłodze.
I to już naprawdę koniec.
PS Sprzątaczka pozdrawia wszystkich czytelników www.harinam.pl
Skomentuj artykuł