Govardhana Puja w Jaworze
czytane: 1509 data: 2006-10-25 autor: bhn. Lila |
Wersja do druku |
![]() |
Od wieków wielbiciele Kryszny oddają swoją cześć Wzgórzu Govardhana, które pięć tysięcy lat temu sam Pan Kryszna podniósł w celu ochrony mieszkańców Vrindavan przed ulewnym i niszczącym deszczem zesłanym przez Indrę. Od tamtej pory aż po dziś dzień przetrwała tradycja okrążania tego świętego miejsca przy jednoczesnym gloryfikowaniu Pana Kryszny.
21 października w zamku jaworskim zebrali się bhaktowie, aby oddać swą cześć wzgórzu i samemu Krysznie. Program rozpoczął się o przed 17 bhadżanem w wykonaniu Madhavy Bhagavana dasa. Kolejnym punktem programu był abishek Pana Govardhana, w którym brali udział wszyscy zebrani. Po tym, jak Bóswta zostały wykąpane, wszyscy bhaktowie zasiedli w kręgu. W centralnym punkcie tego kręgu usytuowana została replika wzgórza, wykonana z halawy. Przewodnikiem w wycieczce dookoła wzgórza była Madana, która bardzo interesująco opowiadała o świętych miejscach na- i wokoło wzgórza; o wioseczce Govardhan, wielu jaskiniach, w których szukał schronienia przed palącym słońcem Kryszna wraz z przyjaciólmi , o jeziorach, świątyniach i lasach. Miejsca te mogliśmy dodatkowo zobaczyć na licznych obrazkach.
Po trwającej ponad godzinę opowieści-wycieczce wszyscy bhaktowie - zgodnie z tradycją - tańczyli wokół wzgórza gloryfikując Pana Krysznę. Kirtan ten trwał około 30 minut i zaraz po tym zebrani zasiedli by uhonorować prasadam. W gotowanie był zaangażowany praktycznie każdy; były dwa rodzaje warzyw, samosy, dal, ryż, kazeina z cieciorką, sernik, no i oczywiście halawa...
Mimo iż frekwencja nie była wysoka, święto to należało do naprawdę udanych. Profesjonalnie przygotowany wykład, z oddaniem zaśpiewany bhadżan, spontaniczny kirtan, z sercem przygotowane prasadam to to, co na długo zostaje w pamięci.
Govardhana Puja ki? Jay!
Bhn. Lila
Zobacz Galerie
Skomentuj artykuł