Świąteczna Akcja„Food For Life” 2006
czytane: 1419 data: 2006-12-26 autor: Madhava Bhagavan das |
Wersja do druku |
![]() |
Sponsorem, pomysłodawcą i głównodowodzącym akcji „Food For Life” był Dvarakcyuta das, który od 10 lat przygotowuje świąteczne paczki dla dzieci. Na paczkę składały się słodycze przygotowane przez Danadę Gopi mataji i Subadrę mataji (niebiańskie słodzie kulki) oraz Nisantę mataji (ciasteczka, kuleczki o smaku nie z tego świata), do tego wszystkiego Dvaraka prabhu dokupił jeszcze owoce i słodycze (krówki, sezamki, lizaki itp.). Paczki naprawdę były obfite i było ich około 300.
Przygotowaniem czyli przetworzeniem wszystkiego na paczki zajęli się bhaktowie z Jawora, bhn. Lila, Madana Mohana Mohini d.d, Iccha Radhika d.d., Baladeva prabhu, Madhava Bhagavan prabhu oraz Dvarakacyuta prabhu i bhn. Basia. Spakowanie wszystkiego w pojedyncze paczki zajęło cały wieczór. Pracy było naprawdę sporo (Dvaraka prabhu nie żałował produktów), ale odbywało się to w tak miłej atmosferze, że nikt nie zauważył, iż minęło tak dużo czasu.
22 grudnia rano po zapakowaniu wszystkich paczek do samochodu Dvarakacyuty prabhu, 3-osobowa ekipa (Dvarakacyuta prabhu, bh. Maciek i Madhava Bhagavan prabhu) ruszyła do Wrocławia w celu rozdania przygotowanych paczek dzieciom, które na święta musiały zostać w szpitalach. Do 3 osobowej ekipy „mikołajkowej” we Wrocławiu dołączył jeszcze Rasa Tattva prabhu i jego córka Ola. Pierwszym miejscem dystrybucji paczek, które w całości były maha prasadam, był szpital dziecięcy we Wrocławiu. Po przyjeździe na miejsce Dvarakacyuta prabhu i Rasa Tattva prabhu przebrali się za Mikołajów (niezły był przy tym ubaw) i nastąpiła dystrybucja prasadam. Paczki dostawali wszyscy napotkani: dzieci, personel szpitala, rodzice. Szpital był dość duży, więc trochę czasu zeszło i zaczęło się ściemniać zanim wszyscy zostali obdarowani. Cel następny to szpital onkologiczny i hospicjum dla dzieci.
Łaska Pana Gaurangi jest nieprzewidywalna. Jadąc do tego szpitala i położonego niedaleko hospicjum dla dzieci zgubiliśmy się z powodu rozkopanych ulic i pozamykanych dróg, ale widać, że był w tym plan Kryszny. Nie mogąc trafić na miejsce, pytaliśmy napotkanych ludzi o drogę i rozdawaliśmy im maha prasadam - zabawa była przednia.
Szpital onkologiczny to niezbyt miłe miejsce, małe dzieci zupełnie bezbronne, popodłączane do jakiś maszyn, koszmar, ale dla nich też jest nadzieja, jako że dostają prasadam i coś może się zmienić w ich życiu. Śrila Prabhupada dał naprawdę nektar nieśmiertelności i możliwość wyrwania się w końcu z tego powtarzającego się cyklu narodzin i śmierci. W tym szpitalu były naprawdę trudne przypadki. To była mocna lekcja, uświadamiająca czym jest świat materialny.
Ze szpitala udaliśmy się do hospicjum i tam paczki zostały przekazane siostrze oddziałowej, jako że większość dzieci wyjechała na święta do domów. Po powrocie będą miały niespodziankę.
Było już późno. Przed powrotem do domu jeszcze krótka wizyta u Rasa Tattvy prabhu, u którego uhonorowaliśmy przepyszne kitri, ugotowane przez Niszantę mataji. Chwila rozmowy, robi się coraz później, opuszczamy dom bhaktów, wsiadamy do samochodu i wracamy. W samochodzie wspominamy niezwykłe chwile i doceniamy to, że czasem możemy być narzędziami w rękach Pana Gauragi. To niezwykłe uczucie.
Dvaraka prabhu z Ramesvarem prabhu 23 grudnia kontynuowali misję dystrybucji „prasadamowych” paczek w szpitalu i hospicjum w Legnicy, odwiedzili też wielbicieli, akcja również trwała cały dzień. W dzień wigilii Dvaraka prabhu pojechał jeszcze z tym co zostało do szpitali i hospicjów w Lubinie i Głogowie.
Rozdawanie prasadam to naprawdę najwyższa forma dobroczynności. Już samo rozdawanie jedzenia jest jedną z najpobożniejszych czynności na jaką może zdobyć się człowiek. Jedzenie daje siłę, dzięki której żywa istota może funkcjonować i poznać - jeżeli będzie miała na tyle szczęścia - cel życia, ale tak czy owak jedzenie przedłuża jej na to szanse. Prasadam nie dość że daje silę fizyczna, to również wznosi świadomość tego, który rozdaje i tego, który je otrzymuje, czyli jak widać każdy, kto ma kontakt z prasadam odnosi korzyść.
Zobacz galerię
Skomentuj artykuł