Wizyta Haripada Prabhu w Jaworze
czytane: 1199 data: 2007-03-11 autor: Madhava Bhagavan das |
Wersja do druku |
![]() |
Po raz pierwszy miałem możliwość spotkać Haripada Prabhu i jego rodzinę w 2005 roku na farmie podczas Govardhana Pujy. To, co mnie ujęło od pierwszego momentu, to Jego entuzjazm. Byłem naprawdę pod wrażeniem tego, że będąc tak długo w procesie (ok.30 lat) jest on tak bardzo zainspirowany i entuzjastyczny. Drugą rzeczą, która przemawiała na jego korzyć w moich oczach było to, że mimo iż jest on uczniem Śrila Prabhupada, nie stwarzał on dystansu w stosunku do swojej osoby. Podczas uczty serwował bhaktom prasadam, starał się nawiązać z większością przybyłych jakieś relacje i to w bardzo naturalny i serdeczny sposób. Mnie osobiście bardzo inspiruje takie podejście do świadomości Kryszny. Serdeczność i entuzjazm, zawsze na mnie działają.
Po pierwszej wizycie w Jaworze większość bhaktów była bardzo ożywiona i mięliśmy pragnienie, żeby podczas każdej następnej wizyty w Polsce Haripad Prabhu odwiedzał Jawor, co z resztą potem nam obiecał.
W tym roku poza swoja rodziną Haripad Prabhu przyjechał do Jawora z Vatsalem Prabhu.
Program rozpoczął się bhajanem w wykonaniu Haripada Prabhu i jego żony. Melodia ich bhajanu naprawdę pozwalała odczuć nastrój tych wielbicieli, ogromny entuzjazm do świadomości Kryszny, nie do zakwestionowania. Gdy Haripad poprosił Vatsala Parbhu, by teraz On poprowadził bhajan, Vatsal Prabhu zaproponował kirtan, wszyscy spontanicznie wstali i zaczął się naprawdę ognisty kirtan.
W tym momencie nastąpiło szybkie przeorganizowanie grafiku spotkania i zaczęło się Gaura Arati. Odbyło się to bez jakiegokolwiek zamieszania. Madana Mohana Mohini zadęła w konchę i rozpoczęła ceremonię Arati dla przyjemności Najwyższego Pana. Kirtan był naprawdę niezwykły, kto był ten wie o czym mówię :), a dla tych, co nie byli to polecam kirtan w towarzystwie wspomnianych wcześniej wielbicieli. Po kirtanie jeszcze trochę bhajanu i wykład, który wygłosił Vatsala Prabhu. Podczas wykładu Vatsala Prabhu bardzo podkreślił punkt towarzystwa i koncentracji podczas intonowania Świętego Imienia. Mnie osobiście punkt o uważnym intonowaniu w pewien sposób zainspirował, by bardziej przykładać się do swoich rund. Zobaczymy, co z tego wyniknie J Mam nadzieję, że uda mi się zacząć intonować w bardziej uważny sposób. Żona Haripada dała piękny komentarz i podkreśliła w nim, że jeśli intonowanie jest słabe to i smak do życia duchowego jest słaby. Niby prawda znana i oczywista, ale do mnie dotarła w bardzo bezpośredni sposób i postanowiłem spróbować zastosować się do tej rady na poważnie. Po wykładzie jeszcze odrobinka bhajanu i prasadam.
Prasadam było przygotowane przez wielbicieli z Jawora. W gotowanie na program zaangażowani byli prawie wszyscy wielbiciele z Jawora. Madana Mohana Mohini zrobiła pyszny dal i alupatrę, Iccha Radhika & Madhava Bhagavan ugotowali warzywa w śmietanie, bh. Lila upiekła ciasto, Baladeva Prabhu & bhn.Ania – makaron z oliwkami w czerwonym sosie, Madhunangal – dwa rodzaje ryżu- na słodko i na słono, do tego wszystkiego Trisama Prabhu przywiózł ok. 200(!) gulabdżamenów ku uciesze wszystkich zgromadzonych. Jestem pewien, że wszyscy, którzy chcieli najedli się do syta :)
Haripad Prabhu wraz ze swoją rodziną przygotowali dla wszystkich bhaktów z Jawora jeszcze jedna niespodziankę. Ofiarowali dla wszystkich wielbicieli z Nama Hatta Jawor piękny album pt. ” Darsana ” ze zdjęciami Bóstw z całego świata. Album jest naprawdę piękny, jeśli ktoś ma ochotę go pooglądać, zapraszamy do Jawora :)
Polecam wszystkim, jeśli nadarzy się tylko taka okazja, wziąć udział w spotkaniu z Haripadem Prabhu i jego rodziną. To niezwykła dawka entuzjazmu, serdeczności i świadomości Kryszny w nastroju radości na wysokim poziomie.
Zobacz galerię
Skomentuj artykuł