Polski Dham Vasi cz.II

czytane: 2532 data: 2007-09-27
autor: Madhava Bhagavan das
Wersja do druku

Madhava Bhagavan das: Jesteś w jakiś sposób osobą, która stara się podążać ścieżką duchową, z tego co mówisz twoją ścieżką jest Świadomość Kryszny, często wiele osób identyfikuje Świadomość Kryszny, szczególnie tu na zachodzie, wyłącznie z ISKCON'em (angielska nazwa Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny) a jak jest w Twoim przypadku? Czy Świadomość Kryszny znaczy dla Ciebie ISKCON? Czym tak naprawdę jest dla Ciebie ISKCON?

Mahasringa Prabhu: Oczywiście, że świadomość Krsny utożsamiam tylko i wyłącznie z ISKCON'em . ISKCON czyli spuścizna parampara od czasów pana CAITANJI jest propagatorem Kryszna premy, czego nikt wcześniej w żadnej religii, ani w Indiach nie prezentował .Do czasów Pana Gurangi nacisk kładziono na powrót do Boga a to jest duża różnica pomiędzy tymi dwoma założeniami:

POWRÓT DO BOGA i OSIĄGNIECIE MIŁOŚCI DO BOGA.

Powrót do Boga ogranicza szczęście tylko do świata duchowego gdzie nie ma cierpień, które w tym świecie materialnym determinują każdego do zainteresowania się życiem duchowym , podczas gdy osiągniecie miłości do Boga zawiera w sobie założenie szczęścia w każdych warunkach o ile pamięta się o Krysznie włącznie z tym światem materialnym, w którym można osiągnąć uduchowienie swego życia i ciała przez podporządkowanie się Krysznie i rozwiniecie do Niego miłości. Można byłoby na ten temat pisać ogromna prace jednak postaram się w skrócie przedstawić tożsamość świadomości Kryszny z ISKCON ‘em.

Tak wiec świadomość Kryszny prezentowana przez cała sukcesje od Pana Gaurangi do obecnych czasów Śrila Prabhupada i iskcon guru, prezentuje teorie najwyższej osoby Boga Kryszny jako całkowite oddanie się Krysznie, a to jest możliwe wyłącznie przez rozwiniecie miłości do Kryszny dlatego Świadomość Kryszny jest kompletna, czego nie można było osiągnąć w innych dotychczasowych poglądach religijnych. Świadczy to o ogromnej trosce samego Kryszny dla nas ludzi Kali Yugi oraz o niesamowitym współczuciu reprezentantów Krsny – Gourangi, ktorzy rozpowszechnili świadomość Kryszny w najlepszym i najbardziej zaawansowanym stanie wśród ludzi zachodu. Tak naprawdę tym reprezentantem pełnym miłości do Krsny i współczucia dla upadłych dusz był praktycznie tylko Śrila Prabhupada. mimo wielu hinduskich guru obecnych w Ameryce jedynie Śrila Prabhupada prezentował Krysznę takim jakim on jest bez interpretacji i schizm. Wiernie i z oddaniem służył Krysznie i dzielił się nim z innymi uznanymi przez kastowych braminów hinduskich oraz swoich braci duchowych za nieczystych i niekwalifikowanych - mam na myśli nas Europejczyków i ludzi zachodu.

Śrila Prabhupada powiedział ze iskcon jest ambasada Goloki Vrndavan na planecie ziemi i ze sam Kryszna inspirował go do zrobienia tego kroku - wyjazdu na zachód i rozprzestrzenienia świadomości Kryszny w sposób zalegalizowany z możliwością rozwijania się na całym świecie. Tak tez się stało. ISKCON zaistniał i stal się ośrodkiem zainteresowania dla wielu zagubionych ludzi współczesnej cywilizacji . Pieczołowicie i skrupulatnie prezentował spuściznę swoich guru parampara.

Zupełnie obca i nieznana filozofia świadomości Kryszny identyfikowana z Indiami i hinduizmem dzięki Śrila Prabhupadzie znalazła ona oddźwięk u tysięcy ludzi zachodu. szczególnie ludzi kontestacji czyli hippisów toksykujących się , szukających wolności od stereotypów mocno rozwiniętej ekonomi i technologii rozwijającej się z ogromna brutalnością, z dnia na dzień coraz szybciej i szerzej i dalej. Zupełnie zagubieni w materialnym świecie i wykorzystywani na co dzień przez prawa ekonomi prezentowanej i stosowanej dla zagarnięcia rynku handlowego przez bogatych kapitalistów - niewinni ludzie padali ofiarami podstępnych planów kapitalistycznych władców maskującymi się narodowościowymi ideałami co w rezultacie doprowadziło do kontestacji amerykańskiej młodzieży.

Śrila Prabhupad z anielska cierpliwością opiekował sie ofiarami amerykańskiej cywilizacji, ze źle pojęta przez nich wolnością, co w rezultacie przyczyniło sie do ich demoralizacji i frustracji. Ponownie radość zawitała w sercach tych młodych utalentowanych ludzi, odkąd Śrila Prabupada umozliwił im regularne spotkania w świątyniach Hare Kryszna.

Chętnie młodzież spędzała tam czas i angażowała siebie po raz pierwszy w ich życiu w służbę dla Kryszny. Srial Prabhupada zapoznał ich z moralnością , religijnością i szlachetnością z cechami, które stracili już dawno w wyniku eksploatowania ich przez ekonomie, technologie i cały ten szalony w tamtych czasach rozwój cywilizacji .Z ojcowska opiekuńczością wprowadzał w życie tych ludzi nowe zasady życia i wzajemnych relacji . Wyjaśniał im i przedstawiał osobiście swego najukochańszego przyjaciela, który go tam do nich posłał Śri Krysznę.

Nie był to jego obowiązek, lecz pragnienie Kryszny. On mógł żyć w dalszym ciągu we Vrndavan i studiować pisma święte jak zresztą wszyscy jego bracia duchowi zrobili. Nikt nie przejmował się zagubiona i nie kwalifikowana młodzieżą zachodu zarówno tamtejsze rządy, społeczeństwo , rodzice jak też istniejące również w tamtych dniach religie z ich liderami - wszyscy byli zainteresowani własna stabilizacja i ewentualnie rozwojem kosztem innych .Bez okazywanego szacunku , bez uprzednich aranżacji Śrila Prabhupada krok po kroku przybliżał ludzi do Kryszny zarówno w ich sercach ,umysłach jak też umożliwiając im pobyt w świątyniach Hare Kryszna gdzie chłopcy i dziewczęta znajdowali dom mogąc zamieszkać w nim razem z ukochanym Śri Kryszną.

Uczył ich gotować Kryszna prasadam wegetariańskie dania ofiarowane Krysznie , niedzielne uczty miłości, na które hucznie przybywali wszyscy hippisi i kto tylko nawinął się po drodze, obdarzał ogromnym szacunkiem każdego wielbiciela, który dopiero co przyłączał się do Hare Kryszna. Tłumaczył starożytne pisma by udostępnić tępym i egoistycznym ludziom zachodu absolut Śri Kryszny. Narażał się swoim życiem będąc w podeszłym wieku, przeciążając się fizycznie ciężka praca wkładaną w ustanowienie iskconu na całym świecie. Nieprzespane noce, brak wolnych dni na odpoczynek , ciągle myślenie o innych we wszystkich krajach świata, z dala od świętego Dham Vrdavan i od swoich braci duchowym, którzy tylko jeszcze osłabiali jego determinacje a już na pewno nie wspomagając go. Stal się dla tysięcy ludzi ojcem, matka, guru, przyjacielem . Zapewnil tysiącom ludzi duchowy dom, duchowe pożywienie , duchowa praktykę mantry Hare Kryszna, duchowych przyjaciół, których świat tamtejszy nie miał, duchowe masmedia - obfitą literaturę, której nikt nie prezentował w tak bezbłędny, niezmieniony sposób.

Czy to nie jest wystarczające potwierdzenie autentyczności tego ruchu , tej organizacji ISKCON dla tych ,których życie zmienił ŚRILA PRABHUPAD na leprze. Nikt nie znał maha mantry Hare Kryszna na zachodzie, nikt nie odczuwał potrzeby przybliżenia się do Boga w takim pojęciu jakie przedstawił je Śrila Prabhupada. To wszystko jednak znalazło pozytywny oddźwięk w sercach upadłych zagubionych dusz. Co więcej można powiedzieć o prawdziwości pełnej miłości jaką Śrila Prabhupada nam dał przekazując nam ISKCON wraz z zorganizowana już struktura i finansowa stabilizacja .

Niewdzięczność jaka dzisiaj się okazuje pionierom organizującym ruch Hare Kryszna jest na prawdę żenująca. Setki wielbicieli po odnalezieniu się w swoim zagubieniu trwającym przez lata nagle odrzuca autorytet Iskconu i guru jako anachronizm , coś nie poznanego i nie wystarczającego. Wiele ośrodków Gaudiya math , czy poza ISKCON ‘owych guru okazuje nagle zainteresowanie nauczaniem na zachodzie włącznie z werbowaniem z istniejących już ośrodków Hare Krsna. Jeśli ktoś chce być założycielem swojej ideologii niech zacznie prace od początku i wykaże jej wartość pod ocenę publiczna jak to zrobił Śrila Prabhupada.

Prabhupada nikomu nie odbierał uczniów, choć wśród chrześcijan miałby duże pole do popisu ponieważ tam schizma i symonia od lat dziesiątkuje ich wyznawców, mimo to jeszcze zachęcał ich i każdego wyznawcę religii do przestrzegania swoich nakazów i zakazów. Nakłaniał wszystkich do bycia sługą Boga a nie wyznawca pretendującym do zawładnięcia świata w imię Boga przez przemoc .

Osobiście staram się zawsze prezentować swoje zachowanie tak, żeby przynieść dumę Srila Prabhupadzie. Owszem kilka razy zdarzyło mi się pogubić w materialnych trudnościach jakich ten świat materialny nie szczędzi, jednak wciąż pracuje nad sobą w oparciu o Śrila Prabhupada instrukcje i staram się być lepszy i rozwinąć ostatecznie miłość do Kryszny i do wszystkich żywych istot. dziękuje bardzo, Hare Kryszna, Śrila Prabhupada ki? JAY!!!
ISKCON ki ?JAY!!! Goura prema nandi.

Chciałbym tylko zasugerować by się nikt kto należy do Hare Kryszna nie przejmował egoistyczna - często spotykaną u nas postawą liderów, wielbicieli , bhaktów, którzy w imie Kryszny i Śrila Prabhupada nauczają dla własnych korzyści ujmując w ten sposób ISKCON'owi . W większości przypadków oczernia się , oskarża ten ruch i zarzuca się mu nie potrzebnie brak kompetencji, właśnie z tego powodu ze kilka osób, które nadużywają swoich pozycji pod płaszczykiem świadomości Kryszny . Z tego powodu wielu wielbicieli będąc wykorzystywanymi opuszcza ten ruch. Jednak należy pamiętać ze ISKCON zachęca do świętości podczas gdy jak wszędzie indziej wielu ludzi reprezentujących poszczególną organizacje dewastuje spuściznę swoich poprzedników kosztem uczciwych , oddanych wielbicieli. Pamiętać należy o ostrzeżeniu Śrila Prabhupada, że z zewnątrz nic tego ruchu nie rozbije jedynie od wewnętrznie wielbiciele mogą stać się destrukcyjna siłą dewastująca ISKCON i są to najczęściej waśnie pomiędzy wielbicielami o osobiste profity.


Teraz może trochę z innej beczki, czy mógłbyś coś opowiedzieć o Food for Life, które robisz na wioskach wokół Mayapur w Indiach ?

Śrila Prabhupad chciał, żeby dawać Kryszna-prasadam ludziom. Jak przyjechałem do Mayapur, chciałem na początku robić to ze świątynią, dawałem dotacje, wysłałem przyjaciół, którzy chcieli pomóc, ale jakoś trudno się było porozumieć, nie było odzewu. Po jakimś czasie wyczekiwania postanowiłem wziąć się za to sam. Nie znałem języka ani angielskiego, ani bengali, porostu porozumiewałem się gestami, palcami na migi. Wszyscy mnie kroili (oszukiwali i naciągali) równo za warzywa, które normalnie ktoś tam kupował ja płaciłem czasami 20-30 razy więcej. Za małe gotowanie płaciłem fortunę, na początku tego nie dostrzegałem, powoli, powoli nabierałem wprawy, nauczyłem się języka, nauczyłem się gotować. Nie dość tego, osiągnąłem tam coś o czym Śrila Prabhupada mówił- wolność od sentymentów. Chodzi o to, że jeśli trzeba reagować i bronić się w przypadku, kiedy ktoś naciąga, oszukuje, kiedy trzeba kogoś z tego powodu objechać lub zwrócić uwagę, wówczas nie ma kwestii, że jako bhakta czy sadhu podnosisz na kogoś głos, zamiast kłaść uszy po sobie. Z głową do góry broniłem służby oddania i prezentowałem ją szczerze i otwarcie, co zawsze chciałem robić w ten właśnie sposób, a z czym miałem jeszcze problem podczas prezentacji świadomości Kryszny ludziom na zewnątrz.

Często świątynie nasze w podobny sposób jak w Indiach, z powodu czyichś egoistycznych pobudek- wielbiciela- prezydenta czy jakiegoś dobrze usytuowanego starszego bhakty z materialnymi jeszcze motywacjami – są niszczone, rozbijane, a bhaktowie opuszczają świątynie rozgoryczeni i zawiedzeni i nikt nawet nie stanie w ich obronie, nikt na to nie reaguje, a przecież Srila Prabhupad ostrzegał nas, że ten ruch może być zniszczony tylko od wewnątrz, a nie z zewnątrz. Tego się właśnie oduczyłem, jak trzeba, to wygarnę komuś, żeby utrzymać świadomość Kryszny. Zacząłem gotować regularnie dzień w dzień bez jakiejkolwiek czy czyjejkolwiek pomocy, nie wiem jak to się dzieje, że Kryszna zawsze dostarcza pieniążki. W ten sposób gotuję już 11 lat. W ciągu ostatnich 5 lat wzbogaciłem swoją służbę oddania o kilka socjalnych działań, jak – rozprowadzanie ayurvedyjskich lekarstw dla najbardziej potrzebujących chorych osób, kupowanie ziemi dla bezdomnych oraz stawianie im domów i pomp wodnych tam, gdzie nie ma dostępu do wody, jak również rozdawanie odzieży typu czadary, gamsze, sari i dhoti.

No właśnie, skąd na to bierzesz środki?

Nie mam pojęcia, nigdy nie zbierałem, nigdy nikogo nie prosiłem, gotuję z tego, co jest na obecną chwilę. Czasem ktoś przyjedzie i ofiaruje coś mówiąc- proszę weź, wiem, że gotujesz dla ludzi. Kryszna jakoś tak aranżuje, że zawsze mam na gotowanie. Czasem ktoś dzwoni z rożnych rejonów świata borykając się z jakimiś prywatnymi problemami, ufa mi, wie, że mogę mu w czymś pomóc, więc czasami wiszę na słuchawce lub na internecie godzinami, nocami, potem ktoś się odnajduje życiowo, w rodzinie czy w społeczeństwie, zarówno materialnym jak i w naszym towarzystwie i odwdzięcza się przysyłając jakąś dotację.

Pewnego dnia jakiś człowiek, który przyjechał do Vrindavan, idąc drogą natknął się na mnie i zwracając się do mnie powiedział;: „Wiesz, przyjechałem ze Stanów, chciałbym w dobre ręce przekazać jakąś dotację, wyglądasz mi poczciwie więc proszę, przyjmij tą dotację (ok. 500 $) J Ktoś przyjeżdża do Mayapur zobaczyć Bóstwa i pyta: „Czy jest tu jakaś możliwość pomocy ludziom?” Ja mu mówię: „Owszem, ja gotuję prasadam i rozdaję w okolicznych wioskach dla dham vasich, jak chcesz, to możemy ugotować razem”. Dużo bhaktów przychodzi do naszego domu, korzysta z pomocy, obwożę ich na parikramy i jeśli trzeba, wspieram ich również materialnie, a przysługi swoje ofiaruję za darmo. Ludzie są tak szczęśliwi, że zawsze ktoś zostawi mi jakąś dotację za moją służbę i pomoc dla niego i już coś jest, żeby ugotować i podzielić się z innymi. Dotychczas jakoś wszystkiego wystarcza. Wiele razy tego doświadczyłem, że jak jest pragnienie działania, to Kryszna dostarcza środków.

Urodziłeś się w Polsce, mieszkasz w Indiach, często podróżujesz po świecie, powiedz mi proszę, gdzie czujesz się u siebie, gdzie czujesz się w domu ?

Przy bhaktach. Nie ma dla mnie innej odpowiedzi. Indie są wspaniałe, ale każde inne miejsce, gdzie są bhaktowie jest jeszcze lepsze. Tam, gdzie są bahatowie, tam jest mój dom J. Nie ma piękniejszego miejsca, niż towarzystwo bhaktów, gdziekolwiek oni są, tam czuję się szczęśliwy. Czy będzie zimno czy gorąco, czy będzie co jeść, czy nie, to nie liczy się tak, jak towarzystwo bhaktow.

Na co kładziesz największy nacisk w życiu duchowym i na co powinny zwrócić uwagę osoby, które są na początkowym etapie życia duchowego, żeby czuć się szczęśliwymi w świadomości Kryszny ?

Służenie. Ktokolwiek chce coś osiągnąć w życiu duchowym, od pierwszych dni jeśli tego nie robił powinien służyć. Podjąć taki ślub, że jakiekolwiek ja zdobyłem do tej pory kwalifikacje, jakiekolwiek pragnienia miałem czy mam, to od dziś mam towarzystwo bhaktów i od dziś służę im i słucham ich. Stawiam na służenie. Jeśli nawet ktoś będzie intonował bez pragnienia służenia, nie będzie pragnął stać się sługą, prawdziwym sługą Boga. Uważam, ze przez służenie każdy może pokonać wszystkie trudności. Oczywiście służenie później ma wiele innych atrybutów, czyli praktyka duchowa , mantrowanie, arati, mangala. Ktoś tam czci Bóstwa, ktoś gotuje, jakieś rozmowy o charakterze duchowym, ale w każdym momencie powinien być nastrój służenia.

W życiu każdego człowieka zdarzają się trudniejsze momenty, jakieś kryzysy, na pewno też nie raz było Ci ciężko. Powiedz, jak sobie z tym radzisz? Co Ci daje siłę, żeby wstać i iść dalej?

Cierpiałem dużo, łącznie z czasem w świadomości Kryszny i cierpię często, czasem czuję się samotny, nie raz wykorzystany, czy zostawiony bez pomocy jakiejkolwiek. W takich momentach zawsze staram się polegać na Krysznie. Ta świadomość istnienia Kryszny, że cokolwiek zrobimy dla Niego, On to doceni, On to wynagrodzi, jest dla mnie najistotniejsza.

Trzeba by było poruszyć kwestie przyczyn cierpienia, skąd to się bierze. Oparciem w trudnych chwilach jest podporządkowanie się Krysznie, to daje ukojenie, a nie oczekiwanie czegokolwiek dla swego ciała i siebie, czyli nie oczekiwanie komfortów, dobrobytów dla ciała, wręcz przeciwnie to może nawet maleć, możemy stracić wiele materialnych rzeczy, ja to też przechodziłem. Trzeba to przetrwać, nie można iść na taki kompromis, żeby ponownie jak kiedyś usuwać ból przez nawrót do materialnych koncepcji- muszę się wzbogacić, mieć nową kobietę i to i tamto, wtedy będzie mi lepiej. Wcale nie, trzeba sobie wyrobić tą ufność w Krysznę, że On jest najpotężniejszy, że On ma moc i tę moc właśnie dla nas również będzie wykorzystywał. Moc, jaką ma Kryszna jest pod Jego kontrolą, a Jemu przecież najbardziej zależy na nas, więc automatycznie tą moc będzie angażował w poprawę naszej wzajemnej relacji z Nim i naszej kiepskiej sytuacji, którą właśnie On a nie kto inny może najlepiej i najszybciej poprawić. Nie można ciągle uciekać, lepiej jest wznieść modlitwę do Kryszny: „Mój drogi Panie, wiesz, co jest najlepsze dla mnie, daj mi proszę siłę, bym mógł wierzyć, polegać na Tobie i służyć Tobie”.

A jak przełamać nagłą słabość serca ,tak zwany "mental", co zrobić, jak sobie z tym poradzić? Czy szukać towarzystwa? Jak Ty to widzisz?

Wiesz, towarzystwo może być, a może go też nie być, rożnie w życiu bywa. Można mieć towarzystwo prasadam, można mieszkać w świątyni i tez można mieć mental. Próba przepychania materialnych koncepcji z pokładaną nadzieją, że będzie dobrze kiedy będę miał dom, rodzinę, pieniądze, to jest to ciągła walka z wiatrakami od niepamiętnych żyć. Niewiele osób chce przyjąć tą opcję, że z Kryszną będą szczęśliwi. Kryszna jest centrum, cokolwiek by się nie działo, niech dzieje się z Nim. Czy nam jest dobrze czy nie, czy jesteśmy oczyszczeni czy nie. Służba oddania ma ogromną wartość. Ktoś cierpi, bo nie porzucił materialnych pragnień. Nie ma innego rozwiązania, jak porzucenie materialnej mentalności, ja nie widzę innego remedium na mental .

Trudno to zaakceptować, bo niektórzy mówią- a gdyby Kryszna przy mnie był, to byłoby mi łatwiej, a gdyby lepsze pieniądze, a gdyby to, a gdyby tamto. Można grubą książkę napisać o tym, jak byłem w trudnych sytuacjach bez pieniędzy, bez znajomości języka, bez wsparcia i nagle pojawiało się wszystko - samochód, dom, ludzie, kwalifikacje włącznie z najlepszymi warunki życia. Zostałem na lotnisku w Londynie bez jednego pensa żeby do kogoś zadzwonić i ni stad ni zowąd jakiś człowiek podchodzi, bierze mnie do siebie do domu, najlepszymi samochodami obwozi, żeby zawieść mnie do bhaktów. Manifestowały się rzeczy nagle i obficie, tylko kwestia, czy uwierzysz w tej bezradności w Krysznę, czy będziesz na Nim polegać? Wówczas Krysxna jest w stanie się zamanifestować lub okazać Swoją przychylność, która dostarczy ci poczucia opieki od Niego

Jakie jest Twoje największe marzenie, takie osobiste?

Uwolnić się od pożądania. Nie pieniądze, nie dobrobyt, nie młodość. Pragnę od ostatnich kilku lat coraz bardziej intensywnie uwolnić się od pożądania, bo wiem, że to jest źródło mojej choroby, mojego cierpienia. Wiem, że wraz z oczyszczeniem się z tych materialnych zanieczyszczeń stałbym się szczęśliwy. Uwolnić się od pożądania, czyli pragnienia cieszenia się sobą, dokucza mi bardzo. Wykorzystywanie energii dla mojej i tylko mojej pomyślności– tego już dłużej nie chcę. Naprawdę czułbym się wspaniale, gdybym mógł się tego pozbyć.

Jeśli mógłbyś coś zmienić w swoim życiu, co by to było?

Chciałbym być bardziej pokorny niż byłem, chociaż wydaje mi się, że w życiu poświęcałem się naprawdę dużo. Dziś mniej bym wytykał żonie jej niedociągnięcia, że czegoś nie zrobiła lub nie umiała, czy że nie chciała czegoś zrobić. Mimo, że opiekowałem się domem, gotowałem, służyłem jej na różne sposoby, jednak często się irytowałem na nią, ponieważ miałem od niej jakieś oczekiwania, których ona nie spełniała. Bez wzglądu na to, kto Kim jest i jakie ma obowiązki wobec mnie (żona, dzieci), gdybym mógł coś zmienić w tych sytuacjach i wobec tych osób, od których wcześniej oczekiwałem czegoś, z pewnością dzisiaj chciałbym ofiarować więcej, być wyrozumiałym dla tych osób, że czegoś nie zrobiły po mojej myśli, chociaż z sytuacji wynikałoby, że mi się należało. Chciałbym w takich sytuacja móc wykrzesać z siebie więcej miłości, ciepła i troski. Każdy dzisiaj cierpi tak bardzo, że szkoda pożytecznej energii zużywać na egoizm.

Coś na koniec, jakieś przesłanie? Jakieś podziękowania?

Jest wiele osób, którym chciałbym podziękować za okazaną troskę w życiu duchowym. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy nauczyli mnie tego, że ta miłość, o którą zabiegamy w tym materialnym świecie nie jest prawdziwym szczęściem, któremu przypisywałem tak wielką autentyczność, moc i energię. Dzięki tym doświadczeniom mogę teraz bardziej skupić się na uczuciach ja-Kryszna. Wydaje mi się, że od jakiegoś czasu lepiej rozumiem istotę pożądania, doświadczyłem tego, ze pożądanie jest niesłusznym odruchem i instynktem, fałszywą motywacją w naszym życiu, szczęściem tylko dla ciała. Teraz czuję, że powinienem bardziej zabiegać o relacje ja-Kryszna. Dużo wdzięczności mam dla mojej żony, za to, że w życiu dużo przecierpiałem przy niej, a dziś rozumiem, że to było lekarstwo Kryszny dla mnie.
Czasem wielbiciele chcą zmieniać żony czy mężów, nie dostrzegając, że Kryszna daje nam takie osoby, takie środowisko, w którym możemy do tego świata materialnego się zniechęcić. Rozglądamy się często za tzw. dobrymi osobami, które tak naprawdę mogą tylko przedłużyć nasz pobyt tutaj, zapewniając nam materialny komfort i w ten sposób robią złą robotę, odwodząc nas od właściwego celu- zrozumienia życia, gdzie potrzebne są wyrzeczenia. Dlatego chciałbym podziękować Apavricie za to, że nie okazywała mi tego, co żona powinna okazywać. To nie jest jakiś zarzut, wręcz przeciwnie. Nie dostałem materialnego standardu w relacji mąż–żona, okazało się to bardzo dobre. Bo dzięki niej wyleczyłem się z wielu potrzeb materialnych. Ona pełniła misję Kryszny wytrwale, mogłaby powiedzieć– sory, przykro mi, odchodzę, nie cieszę się w tym związku małżeńskim właściwie i obficie. Wręcz przeciwnie- trwała przy mnie czy podobało się jej to czy nie. Dzięki temu bardzo mi pomogła i za to jestem jej wdzięczny.

MBd Dziękuje serdecznie za rozmowę.

MP : Ja również dziękuję

Zobacz też: Polski Dham Vasi cz.I

Skomentuj artykuł



foto galeria

Spotkanie z Bhakti Jogą - Wrocław 09.06.2018

Na forum

Ratha Yatra 2024 - Raport finansowy
Zobacz najnowszy postinfo
REDAKCJA
24 lut 2024

Wyniki dystrybucji książek Śrila Prabhupada w 2023 roku
Zobacz najnowszy postinfo
REDAKCJA
6 sty 2024

Wyniki Grudniowego Maratonu Srila Prabhupada 2023
Zobacz najnowszy postinfo
REDAKCJA
6 sty 2024

Ratha Yatra 2023 - Raport finansowy
Zobacz najnowszy postinfo
REDAKCJA
12 mar 2023

Wyniki dystrybucji książek Śrila Prabhupada w 2022 roku
Zobacz najnowszy postinfo
REDAKCJA
31 sty 2023

Wyszukiwarka



online: 1